Kościół w Kicinie
- Napisane przez Leszek Lesiczka
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj Email
- Skomentuj jako pierwszy!
O drewnianym kościółku w Kicinie i stojącej przed nim rzeźbie świętego Józefa, z okazji 257. rocznicy konsekracji kicińskiej świątyni, pisze Leszek Lesiczka - "Wieści Kicińskie" nr 1 /2009.
Kościół w Kicinie stoi na grodzisku - według legendy gród wznieśli rycerze na rozkaz świętej Królowej Jadwigi. Pierwsza wzmianka o samej wsi Kycin zawarta jest w dokumencie biskupa Jana Joliwy z 1316 r. wystawionym dla tutejszego sołectwa. Historyk - ks. Józef Nowacki przypuszczał, że kościół w Kicinie mógł powstać w XII wieku. Pierwsza informacja o kościele pochodzi z 1405 r. Świątynia - fundowana przez jednego z proboszczów katedralnych - była wówczas pod wezwaniem Wszystkich Świętych. Kicin należał do majątku poznańskiej kapituły katedralnej, której prepozyt był tytularnym proboszczem i kolatorem kicińskim. Na parafię składały się starodawne majątki kapituły: Kicin, Czerwonak (wtedy Czerwony Młyn), Janikowo, Koziegłowy i Mechowo.
Najstarszy kościół zbudowany został z drewna i w pierwszej połowie XVII wieku zaczął grozić upadkiem. Podźwignął go ok. roku 1620 ks. Zygmunt Cielecki, proboszcz katedralny. W XVIII wieku stan świątyni znów przedstawiał się tragicznie. W 1742 r. stwierdzono, że nie nadaje się nawet do remontu. W 1749 r. ksiądz, późniejszy biskup sufragan poznański Jozef Tadeusz Kierski zdecydował o rozbiórce kościoła i budowie nowej świątyni.
Jej budowa została ukończona w 1751 r. i od tamtej chwili jest pw. św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Marii Panny. 20 listopada 1752 r. kościół konsekrował fundator - biskup Kierski. Wraz z kościołem konsekrowane były dzwony: Józef, Nepomucen, Stanisław i Wawrzyniec, które zawisły na wieży kościelnej.
W 1902 r. pokrycie kościoła z gontu zmieniono na łupek. W 1903 r. posadzkę - do tej pory drewnianą - zamieniono na flisy. Natomiast w 1931 r. wnętrze kościoła ozdobiła nowa polichromia, ale już w 1966 r. artysta malarz Szukała w ramach renowacji wnętrza odkrył i odnowił polichromię pierwotną (tę obecną).
W 1941 r. Niemcy zamienili kościół na magazyn. W 1980 r. kościół otrzymał nowe szalowanie modrzewiowe. Ze względu na starą konstrukcję belkową wieży, zdjęto z niej dzwony. Trzy z nich (Józef, Nepomucen i Stanisław) zakołysały się pod nową dzwonnicą w noc Bożego Narodzenia 1985 r. Czwarty - Wawrzyniec - został zawieszony przez Adama Sobańskiego przed kościołem
Należy także wspomnieć, że z beneficjum kicińskim związana jest osoba Jana Kochanowskiego, wielkiego poety polskiego renesansu, który w roku 1564 wszedł w posiadanie prepozytury poznańskiej. Był więc tytularnym proboszczem kościółka w Kicinie i żył z tej posady, gdy tworzył swój genialny przekład Psalmów.
Po lewej stronie schodów, prowadzących do świątyni, stoi rzeźba św. Józefa. Pomysłodawczynią postawienia pomnika była zmarła jesienią 2000 r. Ewa Mazur, inicjatorka i współtwórczyni wielu parafialnych dokonań.
Trudno było zdobyć drewno lipowe odpowiedniej grubości. Dopiero podczas burzy nadarzyła się taka okazja. Przewróciła się lipa rosnąca za „Białym Krzyżem" przy Trakcie Poznańskim. Miało to szczególną opatrznościową wymowę. Drzewo pocięto na odpowiedniej długości bele i podarowano kościołowi.
W nocy z Traktu drewno, które miało już swoje przeznaczenie, nagle zniknęło. Jednak po apelu księdza Pawlaka zostało zwrócone. Potajemnie złożono je w pobliżu świątyni.
Kawałek około dwustuletniego pnia o długości 2,2 m przekazano artyście. Profesor ASP w Poznaniu Józef Kaliszan nad rzeźbą św. Józefa pracował od lutego 2001 r. do 23 września 2001 r. Pogoda (artysta rzeźbił pod gołym niebem) i problemy zdrowotne rzeźbiarza nie pozwoliły dotrzymać planowanych terminów. Pierwszy to dzień odpustu parafialnego (19 marca), następny - 250-lecie kościoła (maj 2001 r.). Ostatecznie rzeźba była gotowa na wizytację parafii przez biskupa Grzegorza Balcerka, który ją 23 września poświęcił. Tej chwili nie doczekała Ewa Mazur, która zdążyła jeszcze zobaczyć projekt, natomiast gotowe dzieło, jak mówił ksiądz Pawlak, to już z nieba oglądała.
***
Fotografia główna, przedstawiająca budynek kościoła, pochodzi z "Wieści Kicińskich". Pozostałe zdjęcia ilustrujące artykuł są autorstwa Roberta Anioła i nie pochodzą z czasopisma, lecz zostały dodane przez redakcję portalu wielkopolska-country.pl.
- Dział: Z archiwum prasy regionalnej
- Czytany 4819 razy