Wiśniczówka - leśna przystań
- Napisane przez Izabela Wielicka, Piotr Wielicki
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj Email
- 2 Komentarzy
Tuczno to osada letniskowa leżąca na skraju Puszczy Zielonka - 20 kilometrów na północ od Poznania. Piękne jeziora - Kowalskie i Tuczno - przyciągają tu letników i wędkarzy. We wsi przecinają się też turystyczne szlaki piesze i rowerowe. Miejscowość chętnie odwiedzają więc spacerowicze, rowerzyści, miłośnicy nordic walking i nart biegowych - tu mają swoją leśną przystań. "Wiśniczówka" schroni ich przed deszczem, da wytchnienie podczas upału. Zmęczeni, zawsze mogą liczyć na ciepłe przyjęcie i dobrą strawę.
Pani Lidia i pan Robert Wiśniewscy kupili dom w Tucznie dziesięć lat temu. Marzyli o cichym i spokojnym miejscu zamieszkania, nie planując żadnej działalności gospodarczej. Kłopoty z pracą zmotywowały ich jednak do zmiany planów i założenia małego, ale własnego biznesu. Ponieważ pani Lidka zawsze dobrze czuła się w kuchni i lubi gotować, postanowili otworzyć punkt gastronomiczny. Rozbudowali więc dom, poszerzając o przytulną werandę. I tak powstała Wiśniczówka.
Gości zaprasza otwarta na oścież drewniana furtka i rosnąca przy niej rozłożysta lipa. Część stolików stoi na zewnątrz, a część pod zadaszoną i osłoniętą werandą. Można więc bezpiecznie skryć się tu przed nagłym deszczem lub palącym słońcem. W kąciku stoi żeliwny piecyk, w którym gospodarze palą w chłodne wieczory.
Wiśniczówka przypomina nieco leśną, bajkową chatę Baby Jagi. Pod sufitem fruwają zresztą małe, sympatyczne czarownice. Wiklinowe rózgi, karmniki, obrazki i dzwonki tworzą bardzo miły klimat, a piękne stylowe lampy i urokliwe latarenki rzucają wieczorem ciepłe i miękkie światło. Aż chce się tu wejść i zatrzymać na dłużej, zwłaszcza że nozdrza drażnią nęcące zapachy dobiegające z kuchni. Zaglądamy tam, bo pani Lidka jest zajęta i nie ma czasu na pogaduszki.
- Mamy tu proste, zwyczajne jedzenie, ale takie domowe, własnej roboty - mówi właścicielka, przewracając placki na patelni.
Panuje tu gorąca atmosfera. Nie tylko z powodu rozgrzanego pieca, ale i pracy, która wre tu pełną parą. W Wiśniczówce czekają przecież głodni goście.
- Są placki ziemniaczane, pierogi, naleśniki, chleb ze smalcem i ogórkiem kiszonym. W upalne dni serwujemy chłodniki, a w chłodne gorące zupy - mówi pani Lidka nie odrywając wzroku od kuchenki.
- Nasza szarlotka to też wyrób żony - dodaje pan Robert.
Rozglądamy się po kuchni. Choć to przecież zaplecze, wiele tu miłych dla oka detali. Wszystko urządzone ze smakiem. Pani Lidka była kiedyś florystką i w każdym zakamarku widać jej rękę.
- Bardzo chętnie zatrzymują się u nas rowerzyści - mówi gospodyni. - Twierdzą, że planując trasę lubią mieć jakiś konkretny cel i często jest nim właśnie Wiśniczówka.
Państwo Wiśniewscy prowadzą również wypożyczalnię rowerów.
Ale to nie wszystko. Wiśniczówka pełni też funkcję letniej biblioteki. Wnętrze werandy okalają półki z
książkami. To sprawia, że jest tu jeszcze bardziej domowo i przytulnie.
- Mamy taki zeszyt, w którym zapisujemy wypożyczone książki. Letnicy czasem przychodzą do nas po jakąś książkę - mówi pan Robert.
Z apetytem zjadamy chrupiące placki ziemniaczane pani Lidki, a potem udajemy się z panem Robertem na zewnątrz. Otoczenie domu wypełnia sporo ciekawych rzeczy. Naszą uwagę zwraca zegar słoneczny i dekoracyjna studnia. Sielski klimat podkreślają stare przedmioty używane w gospodarstwie, jak metalowa kanka czy koła od wozu. Blisko furtki stoi drewniany stół i ładna ławeczka. Funkcję parasola pełni lipowe drzewo, które gestem ukłonu zaprasza do odpoczynku.
- To nasz kącik piwny - uśmiecha się pan Robert. A potem prezentuje nam swoisty wehikuł - obiekt swojej dumy. A jest nim trzykołowe autko Elcity. Pan Robert jest kierowcą autobusu i po pracy chętnie przesiada się do nieco mniejszego pojazdu.
W ogrodzie jest też miejsce na ognisko, więc mogą tu spędzać czas nawet większe grupy.
Wiśniczówka to przede wszystkim lokal gastronomiczny, ale oferuje także możliwość skorzystania z noclegu. W drewnianych domkach jest osiem miejsc noclegowych.
Wiśniczówka położona w środku puszczy pozytywnie zaskakuje turystów.
Mieszkańcy Tuczna również doceniają starania Wiśniewskich. Świadczy o tym, wiszący na ścianie Wiśniczówki, dyplom uznania, który przyznali właścicielom sąsiedzi.
Wiśniczówka
Bistro - Noclegi
ul. Leśna 22
62-007 Tuczno
- Dział: Artykuły
- Czytany 8400 razy
2 Komentarzy
-
Magda
Link do komentarza środa, 11 marzec 2020 16:20Fantastyczne miejsce, fantastyczni ludzie.... Nic dodać, nic ująć
-
Marta Wisniewska
Link do komentarza sobota, 02 sierpień 2014 12:18przemile miejsce i jajkze trafnie opisane! dziekuje! :)