“ Cyt: "...widać nawet kaloryfery na ścianach śmiełowskich galerii!!!" - i o co tyle krzyku? W scenie, w której Kacper Wosiński z listem za pasem podchodzi do lustra i poprawia wąsy widać też na ścianie elektryczny włącznik światła. Tylko co z tego? Czy to ma być powód do stawiania trzech wykrzykników? W filmie są o wiele ciekawsze ujęcia niż te dwa (np. tajne przejście z parteru na piętro pałacu albo ciasnota klatki schodowej oficyny wschodniej), i jakoś Pani nie poświęciła im większej uwagi. Jak zwykle, przysłanianie na blogu rzeczy istotnych nieistotnymi. ”